Debata po angielsku na WSAiB w Gdyni
– Parlament Europejski to instytucja niezwykle ważna dla ludzi zarówno z mojego, jak i waszego pokolenia – zaczął płynnie po angielsku eurodeputowany Janusz Lewandowski. – Ale potrzebujemy waszego aktywnego uczestnictwa. Bo tylko tak możemy mieć wpływ na to, co dzieje się w Unii Europejskiej.
Równie dobrze z angielskim radzili sobie jego oponenci. Aula Wyższej Szkoły Administracji i Biznesu im. E. Kwiatkowskiego w Gdyni wypełniona była po brzegi. Studenci byli dobrze przygotowani. Pytali m.in. o losy traktatu lizbońskiego, o to, kiedy Polska wejdzie do strefy euro, o prawa kobiet i mniejszości seksualnych, a nawet o to, co sądzą o adopcji dzieci przez pary homoseksualne.
Dyskusja trwała niemal dwie godziny. Cały czas po angielsku. Zaproszenia nie przyjął żaden z 10 kandydatów Prawa i Sprawiedliwości. – Świadczy to o ich kwalifikacjach – mówił Lewandowski. – A przecież trudno wyobrazić sobie pracę w Parlamencie Europejskim bez znajomości angielskiego.
źródło: Gazeta Wyborcza