Debiut studentów Politechniki Rzeszowskiej w zawodach University Rover Challenge 2013
fot. Archiwum Politechniki Rzeszowskiej
Debiutującym w tych zawodach studentom Politechniki Rzeszowskiej przyszło się zmierzyć się nie tylko z czterema konkurencjami – do zadań łazika należało m.in. poszukiwanie życia i pobranie próbek gruntu, wykonywanie napraw, wspieranie działań astronautów oraz sprawne poruszanie się po niesprzyjającym terenie – ale także z przeciwnościami losu.
fot. Archiwum Politechniki Rzeszowskiej
Problemy z odprawą celną spowodowały opóźnienie w starcie. Legendarny Rover dotarł na miejsce z jednodniowym opóźnieniem i chociaż organizatorzy zawodów URC pozwolili naszej ekipie na wykonanie zaległego zadania, którym była analiza „marsjańskiego” gruntu pod katem występowania życia, to jednak studentom Politechniki Rzeszowskiej nie udzielono zgody na przetestowanie pojazdu. Ostatecznie skrzynia z łazikiem wraz ze studentami dotarła na miejsce zawodów, a drużyna Legendarnego Rovera wzięła udział w zawodach URC.
– Nasz pojazd musiał zmierzyć się z przejazdem po trudnym terenie. Po ustawieniu Legendarnego Rovera na linii startu, pojazd po przejechaniu kilkunastu metrów odmówił posłuszeństwa. Zadanie nie zostało zrealizowane, a do kolejnego pozostało nam kilka godzin. Będąc pewni, że zlokalizowaliśmy usterkę usunęliśmy ją i przystąpiliśmy do kolejnego zadania – dostarczenia paczek astronautom. – raportował Piotr Czachor.
Tym razem naszych debiutantów niestety zawiodła technika. Problemem okazała się uszkodzona antena, która została przerwana pod izolacją. Jednak prace nad naprawą tej usterki wykryły kolejny problem – uszkodzenie modułu nadawczego aparatury sterującej.
– Przekonfigurowaliśmy nasz pojazd tak, aby mógł być sterowany tylko z jednej aparatury nadawczej. Tym razem udało się zrealizować nasz plan. Łazik sprawnie poruszał się po pustynnym terenie przekazując nam obrazy niezbędne do analizy gruntu i po krótkiej obróbce zdjęć oraz przygotowaniu prezentacji nasze zadanie zostało zaliczone. – wyjaśniał Grzegorz Szpyra.
W końcowej klasyfikacji studenci Politechniki Rzeszowskiej z zawodach Univerisity Rover Challenge 2013 zajęli dziewiąte miejsce, które dla debiutujących zawodników było jak wielki skok dla ludzkości. – Chcemy podkreślić, że problemy jakie pokonywał nasz pojazd wydają się być bardzo małe w porównaniu do problemów logistycznych. Nie mając doświadczenia w organizacji wyjazdu naraziliśmy się na niepotrzebne problemy z urzędem celnym oraz stratę cennych dni na testy robota. Wynieśliśmy również ogromne doświadczenie w kwestii budowy i eksploatacji samego łazika. Poznaliśmy teren, na którym toczą się rozgrywki oraz zapoznaliśmy się szczegółowo z charakterystyką i wymaganiami zadań. Wyjazd ten był doskonałą nauką na przyszłość – podsumował Remigiusz Laszczak.
I kto wie, być może w tej przyszłości to właśnie ekipa z Politechniki Rzeszowskiej bogatsza o tegoroczne doświadczenia, zasili grono zdobywców Kosmosu i wzorem studentów z Politechniki Wrocławskiej i Białostockiej – zwycięzców URC 2013 zasili podium Zawodów robiąc kolejny krok w kierunku podboju Marsa.