Politechnika Gdańska zdobyła cztery kierunki zamawiane

Kierunki zamawiane to inaczej kierunki uznane za strategiczne z punktu widzenia rozwoju gospodarczego Polski. Studenci, którzy dostaną się na kierunek zamawiany, objęci zostają programem dodatkowych zajęć, spotykają się z wybitnymi ekspertami branżowymi, ale mają także inne przywileje, np. część z nich korzysta z wysokich stypendiów, nawet do tysiąca złotych miesięcznie.

„Absolwent Wydziału Chemicznego Politechniki Gdańskiej – inżynier z przyszłością” – w ten sposób został zatytułowany program, który zgłoszono w tym roku do konkursu MNiSW. Stypendia otrzyma 80 osób. Na czterech kierunkach zamawianych na Politechnice Gdańskiej podejmie w tym roku naukę łącznie 586 studentów.

Dofinansowanie na prowadzenie strategicznych kierunków uzyskało w tym roku 39 najwyżej ocenionych projektów. Łączna pula pieniędzy przeznaczonych na realizację zamawianych w całej Polsce wynosi 200 mln zł. Wnioskowana wartość projektu Wydziału Chemicznego – 4 567 225,00 zł.

Na pierwszym roku studenci objęci wsparciem stypendialnym są wybierani na podstawie konkursu świadectw. Na kolejnych – kryterium będą wyniki w nauce. Jednak na studentów kierunków zamawianych czekają nie tylko atrakcyjne stypendia.

– Studenci kierunków zamawianych uczestniczyć będą w kursach wyrównawczych z matematyki i fizyki oraz w zajęciach dydaktycznych prowadzonych przez wybitnych wykładowców z kraju i zagranicy. Przewidziane są też wyjazdy do przedsiębiorstw oferujących absolwentom zatrudnienie oraz pomoc w wyborze staży i praktyk – mówi dr hab. inż. Michał Pilarczyk, prodziekan ds. studiów na Wydziale Chemicznym PG. – Poza tym dzięki programowi kształcenia zamawianego mamy możliwość przygotowania skryptów dla studentów – dodaje prodziekan.

Program kształcenia zamawianego realizowany jest w Polsce już czwarty rok z kolei, na PG – po raz trzeci. Obejmuje on specjalności nauk technicznych, matematycznych oraz przyrodniczych – ważne dla rozwoju gospodarki kraju lub prognozowane jako te, z zakresu których specjalistów już wkrótce będzie brakować. A z prognoz TNS OBOP na podstawie badania sytuacji na rynku pracy wynika, że za pięć lat w Polsce brakować będzie ponad 76 tys. inżynierów różnych specjalności.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *