Zawód z pasją – fizjoterapeutka


Kierunki.net: Dlaczego wybrałaś fizjoterapię i biologię jako swoje kierunki studiów?

Agata Walczak: Od zawsze interesowała mnie biologia, anatomia i fizjologia człowieka oraz medycyna. Moja ulubiona dobranocka z dzieciństwa to serial „Było sobie życie”. Bardzo chciałam studiować na Akademii Medycznej, być pracownikiem służby zdrowia. Moje zainteresowania i cechy charakteru sprawiły, że wybrałam fizjoterapię. Niedosyt wiedzy przyrodniczej uzupełniałam studiując biologię.

K: Czy kierowałaś się zainteresowaniami czy bardziej zwracałaś uwagę na perspektywy zatrudnienia?

Wybierając studia kierowałam się faktem, że będę pracować w danym zawodzie przez całe życie. Nie mogłabym robić czegoś czego nie lubię, co mnie nie interesuje. Z pewnością pieniądze są ważnym  kryterium wyboru, jednak ja kierowałam się głównie zainteresowaniami. Liczyłam, że po studiach, jak będę dobra w tym co robię, niezależnie od kierunku, na pewno dostanę pracę.

K: Dlaczego akurat uczelnie poznańskie?

Zdecydowało przede wszystkim to, że poznańskie uczelnie mają świetny poziom. Bardzo często prowadzą w rankingach szkół wyższych, poza tym profesorowie poznańscy mają dobry kontakt ze studentami i traktują ich po partnersku. Dodatkowym czynnikiem skłaniającym do wyboru Poznania było to, że mieszkałam stosunkowo blisko i nie musiałam tracić dużo czasu na dojazd.

K: Jakie przedmioty na uczelni najbardziej Ci opowiadały, a za jakimi nie przepadałaś?

Jak większość studentów ubóstwiałam zajęcia stricte związane z moimi kierunkami np. rehabilitacja w ortopedii w przypadku fizjoterapii czy fizjologia zwierząt w przypadku biologii. Mniej chętnie uczęszczałam na zajęcia, które z jakichś powodów musiały znaleźć się w planie nauczania np statystyka, chemia fizyczna. Myślę, że mimo wszystko jednak te dodatkowe zajęcia są potrzebne, ponieważ dzięki nim, mamy szerszą perspektywę i potrafimy bardziej ogólnie podejść do określonych zagadnień. Często takie spojrzenie z dystansu, jest w mojej pracy potrzebne.

K: Nie obawiałaś się, że po studiach będzie ciężko o pracę?

Na studiach totalnie się nad tym nie zastanawiałam. Skończyłam fizjoterapię, biologię. A chcąc mieć możliwość pracy w szkole ukończyłam też podyplomowe studium przygotowania pedagogicznego. Suma tych trzech daje wiele możliwości. Wiedziałam , że prędzej czy później znajdę ciekawą pracę. I tak tez się stało.

K: Wiele osób wybiera wyjazd za granicę w celu poszukiwania pracy. Czy brałaś taką ewentualność pod uwagę?

Wielu moich kolegów ze studiów wyjechało, dla mnie to ostateczność. Uczyłam się w Polsce, zrobiłam dwa kierunki i dodatkowo podyplomowe studium. Wiedziałam, że może być trudno o pracę. Widziałam znajomych wyjeżdżających np. do Anglii “na zmywak”. Jednak byłam pewna, że cały wysiłek, który włożyłam w naukę na tak wymagających studiach, w końcu przyniesie wynik w postaci pracy. I tak też się udało.

K: Czym się zajmujesz zawodowo? W jaki sposób jest to powiązane z Twoim kierunkiem studiów?

Pracuję zgodnie z moim wykształceniem jestem fizjoterapeutą, uczę również w szkole.

K: Co najbardziej podoba Ci się w pracy?

W mojej pracy najbardziej lubię  kontakt z ludźmi oraz możliwość pomagania im. Kiedy widzę ulgę na twarzach ludzi, gdy wreszcie mogą być sprawni, a przyczyniłam się do tego ja i moje umiejętności, to odczuwam ogromną satysfakcję. Najwięcej radości daje mi widok osoby, która przybyła na rehabilitację, a po jej zakończeniu i po bardzo dużym wysiłku, potrafi normalnie się poruszać, a kontuzje zostały wyleczone.

K: Co lubisz robić w wolnym czasie? Czy jest to powiązane z twoimi studiami albo pracą?

W wolnym czasie między innymi uprawiam sport: pływam, uczestniczę w zajęciach fitness, gdzie mogę popracować nad kondycją. To bardzo ważne w moim zawodzie, by dbać o swoją sprawność fizyczną. Jako fizjoterapeuta na co dzień pomagam ludziom z urazami i dysfunkcjami narządu ruchu, a taka praca wymaga silnych mięśni :). Poza tym jak ktoś mądry powiedział „Ruch jest najlepszym lekarstwem”, a ja staram się być dla moich pacjentów tego przykładem.

K: Jak można przygotować się do zawodu fizjoterapeuty, jeśli ktoś już w liceum marzy o takim zawodzie?

Myślę, że najważniejsze jest aby zadbać o tężyznę fizyczną i pilnie słuchać pani od biologii. Można także samemu spróbować sięgać po bardziej profesjonalne książki. Obecnie na rynku jest wiele bardzo bogato ilustrowanych pozycji o człowieku, jego budowie, fizjologii itp. Istnieją też ciekawe programy komputerowe, które pokazują w intrygujący sposób wnętrze człowieka.

K: Jeślibyś nie była  fizjoterapeutą i biologiem to zostałbyś….?

Jeśli nie byłabym fizjoterapeutą, to najpewniej zostałabym lekarzem. Zawsze uwielbiałam pomagać ludziom. Myślę, że te dwie profesje, lekarza i fizjoterapeuty, mają ze sobą wiele wspólnego. Przede wszystkim jest to umiejętność pamagania choremu. Największa radość, jaka może mnie spotkać w pracy to uśmiech na twarzy pacjenta.

 

Agata Walczak – ur. 1983. Mieszka w Poznaniu, ukończyła Biologię, Fizjoterapię oraz Podyplomowe studium przygotowanie pedagogicznego. Pracuje jako fizjoterapeuta oraz nauczyciel.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *